Makaron, olej, cukier, ryż, słodycze, masło, margaryna - to produkty, którymi oruniacy dzielili się najchętniej. Zbiórkę żywności zorganizowali Salezjanie Współpracownicy. Pomagała im młodzież z oruńskiego Gimnazjum nr 10. Przez półtora dnia (6 i 7 grudnia) w markecie Mercus na Żuławskiej zbierano dla najbardziej potrzebujących mieszkańców Oruni.
- Łącznie otrzymaliśmy 450 kilogramów żywności. Oruniacy byli bardzo pozytywnie nastawieni do całej akcji. Orunia ma wielkie serce - komentuje Urszula Szkutnik, przedstawicielka Salezjańskich Współpracowników, organizacji, która od lat działa przy oruńskim kościele z ulicy Gościnnej.
Salezjańscy Współpracownicy rozdzielą otrzymaną żywność (do dyspozycji będą mieli także dary otrzymane od Caritasu) wśród 360 osób. Wszyscy są mieszkańcami Oruni i wszyscy musieli się wcześniej zarejestrować i odpowiednio udokumentować swoją trudną sytuację materialną.
Społecznicy z Oruni chcą zrobić świąteczne paczki. - Dzieki pomocy oruniaków wiele rodzin będzie miała lepsze Święta - cieszy się Szkutnik.