Pozostajemy na ulicy Raduńskiej. Na wysokości skrzyżowania z ulicą Nakielską powstało cos na wzór ronda. Najczęściej korzystają z niego kierowcy z ulicy…Małomiejskiej. Jak to możliwe?
Od ponad roku (możliwe, że trochę dłużej) na wcześniej wymienionej ulicy pojawił się zakaz skrętu w ul. Zamiejską. Kierujący pojazdami, którzy nie zamierzają łamać prawa kierują się na nowo wyremontowaną Raduńską i wykręcają na „rondzie” w kierunku Zamiejskiej.
Prowizoryczne „rondo” ma jednak pewne wady: jest źle oznakowane, „wysepka” jest tak ustawiona, że piesi muszą nadkładać drogę (o pół metra!) a samochody omijają ją zarówno z prawej jak i z lewej strony.
Można więc powiedzieć, że Orunia ma swoje pierwsze (prowizoryczne) rondo ;]