Na pierwszy rzut oka widać, że zmiany mogą być rewolucyjne. Oruński Rynek ma zamienić się w pełen zieleni deptak. Ten ważny fragment ulicy Gościnnej ma stać się miejscem, gdzie wzdłuż nowo wyznaczonych alejek będzie można sobie pospacerować, w ciepłe dni schłodzić się wodą z fontanny, lub po prostu w cieniu drzew usiąść na ławce.
Na ten moment Gościnna zmienia się na papierze
Swoistą wizytówką Rynku Oruńskiego może zostać zabytkowy tramwaj, który - ustawiony w rejonie kuźni - dumnie ma nawiązywać do historii tego miejsca. W końcu starsi oruniacy dobrze pamiętają, że właśnie nieopodal była kiedyś zajezdnia tramwajowa, a przez ulicę Gościnną przejeżdżała popularna "szóstka".
Te wszystkie widoki są teraz na papierze, ale tak naprawdę po raz pierwszy od lat tak wielkie zmiany na Gościnnej mogą stać się faktem. Wszystko za sprawą rewitalizacji Oruni, która wchodzi w kolejną fazę.
Miasto rozstrzygnęło właśnie konkurs na opracowanie koncepcji urbanistyczno-architektonicznej zagospodarowania przestrzeni publicznej Rynku Oruńskiego. W konkursie wzięło udział pięć prac. Pierwszą nagrodę (14 tys. zł) otrzymała koncepcja autorstwa biura projektowego Studiomania. Jury postanowiło wyróżnić także dwie inne prace: drugą nagrodę (12 tys. zł) otrzymał zespół w składzie: Kaja Chrosczilewska i Martina Troilo, a trzecią (4 tys. zł) – Tomasz Japa, Ewa Potapow, Mateusz Sylwestrzak i Zofia Zuchowicz.
Wszystkie zdjęcia w niniejszym artykule pokazują zwycięską koncepcję.
Znamy uzasadnienie werdyktu jury. Co zdecydowało o wygranej?
Co ważne, wszyscy projektanci tworząc swoją koncepcję zmian na ulicy Gościnnej musieli uwzględnić uwagi, które kilkanaście miesięcy temu podczas konsultacji zgłosili mieszkańcy Oruni.
Jak się dowiedzieliśmy, w konkursie to właśnie dwie najlepiej ocenione prace szły ze sobą łeb w łeb. Ale jury, w którym zasiadali m.in. przedstawiciele pomorskiego marszałka, musiało wybrać zwycięzcę.
W uzasadnieniu ostatecznego werdyktu czytamy, że "Rynek Oruński” został zaprojektowany w oparciu o wyraźną wizję, która wyróżnia tę pracę.
"Projektant proponuje jednolite rozwiązanie kolorystyczne dla nawierzchni placu, co pozwala na stworzenie jednoprzestrzennego spójnego wnętrza. Dobrana kolorystyka spaja plac z architekturą zabytkowego kościoła i podkreśla jego dominantę w przestrzeni. Dwa zielone skwery, dobrze rozwiązane na etapie koncepcji ideowej zostały zaprojektowane w odrębny sposób wynikający z różnej genezy ukształtowania tej przestrzeni. Wyróżniającym rozwiązaniem jest umieszczenie w projekcie stoisk handlowych wzdłuż dojścia do stacji SKM".
I dalej: "Jednorodność przestrzeni placu najlepiej utrzymuje jego historyczny charakter.Praca nadaje przestrzeni klimat małego placu rynkowego na przedmieściu, jednocześnie pozostawienie otwartej przestrzeni umożliwia łatwą zmianę aranżacji i dostosowania jej do zmiennych potrzeb lokalnej społeczności".
Jury ma swoje uwagi do zwycięzców
- Ta koncepcja zakłada, że to właśnie ulica Gościnna staje się centralnym miejscem spotkań na Oruni. Wiemy, że gdy w Ratuszu otworzy się mediateka jeszcze więcej ludzi będzie korzystać z tej przestrzeni. Zwycięska koncepcja zdecydowanie zakłada zmiany na lepsze na ulicy Gościnnej, chociaż w jury mieliśmy też pewne uwagi do autorów projektu - mówi w rozmowie z portalem MojaOrunia.pl Anna Golędzinowska, radna miasta, która w tym konkursie zasiadała w jury jako przedstawiciel pomorskiego marszałka.
Za sprawą Biura Rozwoju Gdańska udało nam się dotrzeć do wspomnianych zaleceń. Jury poprosiło autorów zwycięskiej koncepcji m.in. o to, by swój projekt uzupełnili o dopracowanie systemu odwodnienia placu.
W jaki sposób ograniczyć ruch samochodów na Gościnnej? Odpowiedzi wciąż brak
Projektanci będą musieli też przedstawić w czytelny sposób "organizację ruchu kołowego na rynku". To kluczowy element zmian na ulicy Gościnnej.
Dla wielu najważniejszym tutaj pytaniem jest: czy i jak bardzo można ograniczyć na ulicy Gościnnej ruch samochodów? Na wspomnianych wyżej konsultacjach z oruniakami pojawiło się wiele głosów, że ulica Gościnna powinna zostać całkowicie lub w części wyłączona z ruchu aut. Ale wciąż nie wiadomo, jak miałoby to wyglądać w praktyce.
Pomysłów jest sporo, a jak widać na wizualizacjach projektanci mieli zamierzenie, by ulicę Gościnnę właściwie całkowicie oddać pieszym i rowerzystom. Pytanie jednak, co np. z kursującymi tutaj autobusami? Albo inny znak zapytania: gdzie mają parkować ludzie, którzy będą odwiedzać mediatekę, lub kawiarnię w kuźni?
Nasi rozmówcy przyznają, że na ten moment koncepcja nie odpowiada na pytania dotyczące organizacji ruchu na Rynku Oruńskim, a docelowo projektanci będą musieli zmierzyć się z tym arcyważnym problemem.
Ma być mniej "kamienia", a więcej zieleni
W swych zaleceniach jury wskazało też na możliwość przeanalizowania wykonania przejścia pieszego przez Trakt św. Wojciecha (na przedłużeniu północnej ściany Mediateki w budynku dawnego Ratusza). Kolejna uwaga dotyczy poszerzenia ukośnego przejścia przez park powstały na dawnym cmentarzu. "Tablicę informacyjną o nieistniejącym cmentarzu upamiętniającą dawny cmentarz i lapidarium należy wyeksponować w jednej „z kwater” parku przy torach, np: w kwaterze centralnej, którą można rozwiązać w formie niewielkiego placu z wyeksponowaną tablicą" - zaznaczają członkowie jury.
Co ważne, zdaniem jury koncepcja zmian na ulicy Gościnnej powinna przedstawiać mniej powierzchni utwardzonej kamieniem, a więcej zielonej przestrzenii. Ponadto proponowane zielone ogródki przed budynkami powinny zostać lepiej wyeksponowane.
Kolejna uwaga dotyczy zaprojektowania fontanny - na ulicy Gościnnej ma pojawić się także i taka atrakcja. Projektanci będą musieli przedstawić swoją wizję oruńskiej fontanny w bardziej szczegółowy sposób.
Uwaga, nie przywiązujmy się jeszcze do tych wizualizacji!
Konkurs został rozstrzygnięty, ale do konkretnych zmian na ulicy Gościnnej droga wciąż jest daleka. Kolejnym krokiem ku realizacji inwestycji będzie przygotowanie dokumentacji technicznej, na podstawie której ruszy przebudowa.
To na bazie zwycięskiej koncepcji zmieniać będzie się Rynek Oruński. Ale uwaga, nie wszystko jest już przesądzone, bo głos będzie miał jeszcze konserwator zabytków. Teoretycznie może się więc okazać np., że ostatecznie na ulicy Gościnnej nie pojawi się zabytkowy tramwaj, alejki z zielenią będą miały inny układ, a fontanna stanie w innym miejscu. Przedstawione przez urzędników wizualizacje należy więc traktować jeszcze z odrobiną dystansu i nie przyzwyczajać się do nich za bardzo.
Będzie wystawa w BRG i najprawdopodobniej w Gościnnej Przystani
Kiedy oruniacy będą mogli zobaczyć już ostateczną koncepcję zmian na ulicy Gościnnej? Ewa Pielak z Biura Rozwoju Gdańska ocenia w rozmowie z nami, że stanie się to w przyszłym roku. Ostateczna wersja na pewno zostanie zaprezentowana na Oruni.
Ale i teraz jest co oglądać. Od 17 do 28 czerwca wszystkie konkursowe prace zmian na ulicy Gościnnej będą prezentowane w Biurze Rozwoju Gdańska (ul. Wały Piastowskie 24, IV piętro). Z wizjami projektantów można zapoznać się od poniedziałku do piątku w godz. 7:30-15:30.
Menadżer Gościnnej Przystani Przemysław Kluz będzie starał się, by wizualizacje zmian na Gościnnej pojawiły się na Oruni. Najprawdopodobniej na początku lipca zostaną one zaprezentowane na wystawie w Domu Sąsiedzkim.