Mimo, iż dopiero początek grudnia, dzisiaj w Gościnnej Przystani radni osiedla podsumowali swoje działania w 2011 roku. Co już udało się zrobić? Jakie są plany na przyszłość?
Spotkania z urzędnikami, oczekiwanie na swoją siedzibę. Start z dyżurami. Kolejne sesje. Pierwsza poważna różnica zdań.
Tak w wielkim skrócie można opisać te kilka miesięcy, w których Rada Osiedla „Orunia-Św.Wojciech-Lipce” funkcjonuje na dzielnicy. Bardziej szczegółowo zrobili to dzisiaj sami radni. Na spotkanie przyszło… trzech mieszkańców Oruni i Św. Wojciecha.
Co udało się osiągnąć radnym w 2011 roku?
- Organizacja festynu sportowego, dofinansowanie lokalnych szkół, zakup i montaż dziewięciu ławek w różnych punktach dzielnicy, udział w akcji „Słonecznikosianie”, zazielenianie skwerku obok Dworku Artura, interwencje w sprawie nielegalnych wysypisk śmieci, kupno piaskownicy i huśtawki na plac zabaw przy szkole w Św. Wojciechu, doprowadzenie do remontu fragmentu Traktu Św. Wojciecha w okolicy ulicy Gościnnej, zasponsorowanie świątecznych paczek dla dzieci – prezentowali swoje dokonania radni.
Członkowie rady złożyli również wniosek o remont nawierzchni ulicy Raduńskiej i Żuławskiej. Jaka jest odpowiedź urzędników?
- W 2012 roku pewny jest remont ulicy Raduńskiej na odcinku od Piaskowej do Diamentowej. Z nieoficjalnych informacji wynika, że miasto planuje również remont ulicy Żuławskiej – od Smętnej do Grabowej – mówiła Justyna Thielmann, przewodnicząca Rady.
Czym radni planują zająć się w przyszłym roku?
- Na pewno zakupimy kolejne ławki dla mieszkańców Oruni i Św. Wojciecha. Będzie też kontynuacja turnieju dla szkół podstawowych. Dofinansujemy lokalne festyny. Chcemy również zorganizować konkurs filmowy, promujący naszą dzielnicę – odpowiadał Mateusz Korsztun, zastępca przewodniczącego Rady Osiedla „Orunia-Św.Wojciech-Lipce”.
Do 20 stycznia (mieszkańcy powinni zgłaszać swoje propozycje do tego terminu) członkowie rady muszą przygotować założenia budżetu na rok 2012. Radni już teraz mają wiele pomysłów, na co wydać pieniądze (63 tys. 380 złotych – tyle wyniesie budżet rady w 2012).
Pchli targ, organizacja dyskusji z ekspertami na wybrane tematy, fitness dla seniorów, turniej sportowy dla dorosłych, wynajęcie boisk przy Szkole Podstawowej nr 16 dla mieszkańców, zakup i montaż stołów do tenisa stołowego lub szachów, a także koszy na śmieci – to niektóre z propozycji radnych.
Kolejnymi pomysłami są dofinansowanie oświetlenia i remontu chodnika w wybranych punktach dzielnicy, a także doposażenie placu zabaw przy ulicy Gościnnej.
Niektórzy mieszkańcy narzekają, że rada osiedla, zamiast zajmować się ważnymi rzeczami, bawi się w organizacje festynów, sadzenie drzewek i wysyłanie pism, w których póki co za wiele nie wynika.
- Co z budową schodów między Orunią, a Orunią Górną? Co z tunelem przy ulicy Dworcowej? – pytają.
Radni mają zamiar zająć się również lobbingiem na rzecz „większych inwestycji”. Agnieszka Bartków, przewodnicząca Zarządu Osiedla informowała, że na uwadze radnych są m.in. kwestie: budowy schodów między Orunią, a Orunią Górną, rewitalizacji boiska przy dawnym Liceum nr 7 (spotkanie w tej sprawie ma odbyć się jeszcze w tym miesiącu), a także budowy tunelu/kładki przy Dworcowej.
- Jeżeli okaże się, że miasto nie pomyślało o rozwiązaniach dla mieszkańców Oruni i samochody będą musiały stać jeszcze dłużej na przejazdach niż obecnie, sprawa będzie naprawdę kłopotliwa. Jestem nawet gotowa zorganizować protest i przechodzić przez przejście na Dworcowej w tę i we w tę – mówiła Bartków.
Radni obiecali dziś również, że przyjrzą się sprawie wciąż niezakończonej budowy przyłączy kanalizacyjnych na terenie Oruni. Będą również zabiegać o monitoring na Oruni.
- Wysłaliśmy do urzędników pismo, w którym wskazaliśmy trzy lokalizacje: ulica Gościnna, skrzyżowanie Placu Oruńskiego, Smętnej i Żuławskiej, a także okolice budowanego obecnie tunelu przy Rejtana. Chcemy, aby miejsca te zostały objęte kamerami - tłumaczył Korsztun.
Jeszcze w tym roku ruszy strona internetowa Rady Osiedla. Być może w marcu radni zorganizują akcję „sprzątania dzielnicy” – wspólnie z mieszkańcami zostałyby uporządkowane wybrane fragmenty Oruni i Św. Wojciecha.
Członkowie jednostki pomocniczej zapewnili nas też, że niedawna różnica zdań w radzie należy już do przeszłości. Niektórym radnym nie podobał się sposób, w jaki pracują (a właściwie nie pracują) ich koleżanki i koledzy. Na ostatniej sesji sprawę poruszył jeden z członków rady, wywiązała się dyskusja, udało się jednak dojść do porozumienia. Czy rada będzie pracować lepiej? Zobaczymy już wkrótce.