Używamy cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług, reklamy, statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia. Szczegóły znajdziesz w Regulaminie.

Rozumiem

Czwartek, 28/03/2024

Portal dzielnic: Orunia Dolna, Orunia Górna, Lipce, Św. Wojciech, Olszynka, Ujeścisko

menu menu menu menu menu

REKLAMA

Zmarła pani Anita Alot. Mieszkała na Oruni od lat 30. zeszłego wieku

 1 dodane: 16:44, 31/01/18

tagi:

Smutną wiadomość o śmierci pani Anity przekazał nam dzisiaj jej wnuk. 83-letnia orunianka była bohaterką naszych artykułów, na łamach których wspominała dawną, także i tę przedwojenną Orunię. - Babcia miała tyle ciekawych historii, poznawałem ją całe życie. Wiele marzeń udało jej się spełnić, choć były plany, których nie zdążyła już zrealizować – usłyszeliśmy od członków jej rodziny.

 Zmarła pani Anita Alot. Mieszkała na Oruni od lat 30. zeszłego wieku
Zmarła pani Anita Alot. Mieszkała na Oruni od lat
Fot. p.olejarczyk

Fotografia 1 z 1

- Babcia urodziła się w kamienicy na Dworcowej w 1934 roku i w tym samym domu dzisiaj zmarła. Nie wiem, czy ktoś mieszkał na Oruni dłużej niż ona. 83 lata... - mówi Piotr Marszałkowski, wnuk pani Anity Alot.

Z panią Anitą (towarzyszył jej wtedy wnuk) zetknęliśmy się kilka lat temu, gdy opisywaliśmy jej historię. Orunianka opowiedziała nam o przedwojennym życiu na Oruni, o wojnie w Gdańsku i wejściu Rosjan do miasta, które o mały włos nie zakończyło się dla niej tragicznie.

1940 rok. Pani Anita ze swoim tatą

 

Na naszą prośbę opisała też, co działo się na Oruni po 1945 roku – jej wspomnienia okazały się bardzo cenne, a komentarze czytelników były więcej niż przychylne. Ten pozytywny oddźwięk nie uszedł uwadze pani Anity. 80-latka regularnie serfowała po internecie, a jej codzienną obowiązkową lekturą – co mówiła nam przy wielu okazjach – były artykuły na portalu MojaOrunia.pl.

I czasem, gdy miała jakieś pytania, lub uwagi do tekstu, potrafiła do nas zadzwonić i poprosić o dłuższą rozmowę. Oczywiście posiadanie takiego czytelnika bardzo nam schlebiało, i dawało realne poczucie, że nasza praca ma sens.

Na Oruni już właściwie nie ma nikogo, kto mieszkał w tej części Gdańska przed wojną. Pani Anita także i dlatego była dla tej dzielnicy osobą wyjątkową.

- Całe życie poznawałem moją babcie, z każdym rokiem dowiadywałem się o jej życiu czegoś nowego. Miała tyle ciekawych historii. Wiele planów udało się jej zrealizować. Miała też marzenie, by w tym roku pojechać do Lubeki na zjazd przedwojennych gdańszczan. Niestety nie udało się jej tego zrealizować – mówi pan Piotr.

Jak się dowiedzieliśmy, w ostatnich dwóch miesiącach orunianka mocno podupadła na zdrowiu.

Co ważne, także i w ostatnich latach swojego życia pani Anita była bardzo aktywną osobą. Pisała listy do lokalnej rady dzielnicy, zabiegała o drobne inwestycje na Oruni. Za jej sprawą postawione zostały dwie ławki w rejonie Traktu św. Wojciecha i Dworcowej. Inwestycja była skromna, ale pani Anicie chciało się o nią powalczyć. - Ja już nie wychodzę z domu, ale taka ławeczka z pewnością przyda się innym – mówiła nam jeszcze w zeszłym roku.

W najbliższą sobotę (3 lutego) o godzinie 11:30 w kościele na ulicy Gościnnej rozpocznie się Różaniec w intencji pani Anity, a o godzinie 12 – msza święta. Pogrzeb, który odbędzie się na Cmentarzu Św. Igancego, zaplanowano na sobotę (3 lutego) na godzinę 13.

Galeria artykułu

 Zmarła pani Anita Alot. Mieszkała na Oruni od lat 30. zeszłego wieku

Zmarła pani...

+ Dodaj komentarz (-) Anuluj

Komentarze (3)

Uwaga! Jeśli chcesz aby przy komentarzu pojawiła się nazwa użytkownika musisz być zalogowany. Jeśli nie masz jeszcze konta - zarejestruj się.

Proszę odczytaj kod potwierdzający z obrazka i wpisz w pole poniżej. Wielkość liter nie ma znaczenia. Jeśli masz problem z odczytaniem kodu, wczytaj nny obrazek

awatar

gosc

89.66.175.*

18:43, 31/01/18

zgloś naruszenie
awatar

gosc

62.61.54.*

18:00, 31/01/18

:(

zgloś naruszenie
awatar

gosc

87.207.30.*

17:54, 31/01/18

[*]

zgloś naruszenie

REKLAMA

REKLAMA