Używamy cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług, reklamy, statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia. Szczegóły znajdziesz w Regulaminie.

Rozumiem

Czwartek, 28/03/2024

Portal dzielnic: Orunia Dolna, Orunia Górna, Lipce, Św. Wojciech, Olszynka, Ujeścisko

menu menu menu menu menu

REKLAMA

Na tym parkingu czas się zatrzymał. Mieszkańcy chcą zmian

 5 dodane: 13:52, 12/08/21

tagi:

- Mieszkam i pracuję tu od 25 lat. W tym miejscu czas się zatrzymał. Pora na zmiany - mówiła nam jedna z uczestniczek wczorajszego spotkania, które dotyczyło parkingu w okolicach pasażu handlowego na Związkowej. Przyszło sporo osób. Pojawiły się pierwsze pomysły, jak lepiej zagospodarować tę przestrzeń.

Na tym parkingu czas się zatrzymał. Mieszkańcy chcą zmian
Na tym parkingu czas się zatrzymał. Mieszkańcy
Fot. p.olejarczyk

Fotografia 1 z 5

O tym projekcie, który jest kolejną odsłoną tak zwanej rewolucji podwórkowej pisaliśmy TUTAJ. Chodzi o teren przy Związkowej 6-8, czyli parking położony między pawilonami handlowymi, a budynkiem przy Związkowej 6.

Menadżer Gościnnej Przystani Przemysław Kluz chce, by to mieszkańcy i właściciele firm wypowiedzieli się, w jaki sposób można lepiej zagospodarować tę przestrzeń. Projekt zakłada drobną sumę na ewentualne inwestycje. Mowa o 10 tys. zł. To mało, ale Kluz podkreśla, że jest to dopiero pierwszy etap zmian. I że w przyszłości, gdy uda się uporządkować prawne aspekty parkingu, miasto może pójść za ciosem i wyłożyć więcej pieniędzy z własnego budżetu, właśnie na zagospodarowanie parkingu.

Najpierw jednak potrzebny jest głos mieszkańców. Temu służyło wczorajsze spotkanie. Na parkingu przy Związkowej pojawiło się ponad 20 osób. Przyszli zarówno mieszkańcy bloku Związkowa 6, jak i właściciele pobliskich sklepów. Spotkanie prowadził Kluz, pojawił się też przedstawiciel lokalnej rady dzielnicy Michał Białek.

Na spotkaniu szybko można było zauważyć, że dla mieszkańców najważniejsza jest kwestia parkowania aut. Pojawiły się postulaty, by parking podzielić, nawet wygrodzić i lepiej oznakować. Część parkingu służyłaby mieszkańcom Związkowej 6, a ta położona bliżej pawilonów - klientom. Niektórzy zwracali uwagę, że w przyszłości przydałoby się wymienić nawierzchnię parkingu, którą od dziesiątek lat stanowią betonowe płyty. Ludzie zdają sobie jednak sprawę, że taka inwestycja kosztowałaby mnóstwo pieniędzy i w obecnym projekcie nie ma szans na jej realizację.

Kluz dawał propozycje, że na parkingu mogłoby znaleźć się odrobinę zieleni, np małe ogródki deszczowe. - Nie chcemy zabierać miejsc parkingowych. Ale to, że coś służby samochodom, nie oznacza, że nie może być praktyczne i estetyczne. Przy okazji dawałoby to fajną retencję - mówił. Na kolejnym spotkaniu (31 sierpnia) Kluz ma pokazać mieszkańcom pierwsze, przygotowane przez architekta rysunki, które pokazywałyby takie rozwiązanie.

Uczestnicy wczorajszego spotkania byli zgodni w tym, że nie chcą żadnych ławek w okolicach parkingu. Ludzie dawali do zrozumienia, że ławki zostaną wykorzystane przez okolicznych pijaczków. - Jak zrobili park za pawilonami, to pijaczkowie się tam przenieśli. Siedzą tam i piwkują. Więcej ławek nie trzeba - mówił portalowi MojaOrunia pan Jan.

Inni wskazywali, że parking powinien być monitorowany. Jeszcze kolejni podkreślali, że na pierwszy ogień trzeba dokładnie wydzielić, co do kogo należy i kto ponosi za daną część parkingu odpowiedzialność. Nie jest tajemnicą, że za jedną część odpowiadają Gdańskie Nieruchomości, za drugą Gdański Zarząd Dróg i Zieleni. Kluz chce ich wciągnąć do dyskusji na temat zmian w tej okolicy.

Warto podkreślić, że rejon parkingu przy Związkowej mocno się ostatnio zmienił. Chodzi o rewitalizację pobliskiego parku, który leży za pawilonami. Pojawiły się tam chodniki, plac zabaw, małe boisko do koszykówki, ławki i kosze. Niektórzy mieszkańcy utyskiwali wczoraj, że park nie jest dostatecznie często sprzątany i że wraz z nową inwestycją zniknął wybieg dla psów.

Na spotkaniu pojawili się też właściciele sklepów: Joanna Wojnicz-Sanecka, Paweł Pańczyk i Jarosław Dmochowski. Oni również są za tym, by parking nabrał zupełnie innego wyglądu. Ich zdaniem, w tym miejscu czas się zatrzymał i przydałyby się wreszcie konkretne zmiany. Pani Joanna przypominała, że lata temu na parkingu kwitł drobny handel, a la małe bazarki. - Był taki mały warzywniak, a śp. pani Maria skarpetki sprzedawała. Czy to powinno wrócić? Nie. Lepiej niech parking zostanie ładnie uporządkowany.

Galeria artykułu

Na tym parkingu czas się zatrzymał. Mieszkańcy chcą zmian

Na tym parkingu...

Na tym parkingu czas się zatrzymał. Mieszkańcy chcą zmian

Na tym parkingu...

Na tym parkingu czas się zatrzymał. Mieszkańcy chcą zmian

Na tym parkingu...

Na tym parkingu czas się zatrzymał. Mieszkańcy chcą zmian

Na tym parkingu...

Na tym parkingu czas się zatrzymał. Mieszkańcy chcą zmian

Na tym parkingu...

+ Dodaj komentarz (-) Anuluj

Komentarze (1)

Uwaga! Jeśli chcesz aby przy komentarzu pojawiła się nazwa użytkownika musisz być zalogowany. Jeśli nie masz jeszcze konta - zarejestruj się.

Proszę odczytaj kod potwierdzający z obrazka i wpisz w pole poniżej. Wielkość liter nie ma znaczenia. Jeśli masz problem z odczytaniem kodu, wczytaj nny obrazek

awatar

gosc

89.64.100.*

17:06, 12/08/21

Faktycznie, ten parking wygląda koszmarnie. Przykry widok z okien.Oszpeca całą okolicę.

zgloś naruszenie

REKLAMA

REKLAMA