Używamy cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług, reklamy, statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia. Szczegóły znajdziesz w Regulaminie.

Rozumiem

Czwartek, 28/03/2024

Portal dzielnic: Orunia Dolna, Orunia Górna, Lipce, Św. Wojciech, Olszynka, Ujeścisko

menu menu menu menu menu

REKLAMA

Każdego dnia chodzę "na autobusy"...

 44 dodane: 19:49, 12/12/12

tagi:Raduńskapasjakierowcatramwajeautobusy

Od kilku lat niemalże każdą wolną chwilę spędza...w trójmiejskich autobusach i tramwajach, podróżuje też pociągami po całej Polsce, zna chyba wszystkie rozkłady w Gdańsku i doskonale orientuje się w tajnikach miejskiej komunikacji. – Już od małego wiedziałem, że chcę być kierowcą autobusu i tak właśnie będzie – o swojej pasji opowiada nam Dawid, 18-latek z Oruni.

Każdego dnia chodzę
Każdego dnia chodzę "na autobusy"...
Fot. Dawid Klinkosz

Fotografia 1 z 44

- Pewnie, że mam swoje ulubione linie autobusowe w Gdańsku: 210, 162, 227, 199, nocna dwójka, nocna trójeczka – wylicza Dawid Klinkosz, mieszkaniec Raduńskiej.

„Ulubione linie” to takie, którymi Dawid lubi jeździć po szkole (uczy się w gdańskiej „samochodówce”). Nie to, że gdzieś się spieszy. Nie, że musi gdzieś nimi dojechać. Ot, po prostu, Dawid tak spędza swój wolny czas. – Od kilku lat nie ma właściwie dnia, abym nie szedł „na autobusy”. Czasem jeżdżę nawet do 23 – mówi.

Dawid nie jest jednak zwykłym pasażerem. Takim, który skasuje bilet (lub nie), usiądzie na fotel (lub nie) i patrzy w okno. Dawid jest znany wielu trójmiejskim kierowcom, w czasie jazdy stoi obok nich. Kiedy można, rozmawia z nimi, podpatruje ich pracę, chłonie wszystko, co słyszy i widzi.

- Chłopak zna chyba wszystkie rozkłady jazdy w Gdańsku, każdą śrubkę w autobusie ma opanowaną – śmieje się pan Ryszard, którego numer służbowy to 5277, kierowca obsługujący linie 154 i 525 w Gdańsku. – Ja mu zawsze mówię: ty się przypatruj, abyś był obeznany, jak sam będziesz jeździł. Oczywiście opowiadam mu również i o wadach tej pracy. Dawid wprawdzie słucha uważnie, bo jest grzeczny i pojętny, ale i tak jest zdecydowany zostać kierowcą autobusu. To jego wielka pasja i chyba także przyszły zawód – dodaje pan Ryszard.

- Jak miałem 12-13 lat to już chciałem pracować w miejskiej komunikacji. Pamiętam jak na pętli na Gościnnej podchodziłem do kierowców i zagadywałem, może nieco drętwo: „Jak się jeździ?”. Większość z nich reagowała bardzo pozytywnie, nawiązywaliśmy kontakt. Ale zdarzały się też i czarne owce – wspomina 18-latek.

O tych ostatnich Dawid nie chce za bardzo rozmawiać, zamiast tego wskazuje na przykłady wyjątkowych kierowców. – Znany wielu pan Krzysztof, który pracuje w PKS-ie na liniach pruszczańskich. Jest otwarty na ludzi, rozmawia z nimi przez interkom, często żartuje, umie rozładować sytuację. Robi wszystko, aby jazda nie była monotonna. To świetny kierowca.

Dawid, w rozmowie ze mną bardzo uprzejmy i konkretny (zwolennicy teorii „ta dzisiejsza młodzież...” nie będą usatysfakcjonowani), przyznaje, że niektórzy kierowcy autobusów odradzają mu taką pracę. – Ze względu na zarobki, a także dlatego, że to ciężka i odpowiedzialna praca. W czasie jazdy trzeba mieć oczy dookoła głowy, trzeba sprzedawać bilety, czasem, kiedy trafi się pijany, czy agresywny pasażer, trzeba dzwonić na policję. No, ale ja już zdecydowałem: będę kierowcą. Nie wyobrażam sobie, abym mógł robić coś innego w życiu.

Dawid nie potrafi mi do końca wytłumaczyć, skąd wzięła się jego pasja. Chociaż ma pewną teorię. – Urodziłem się 25 lipca, to dzień Św. Krzysztofa, patrona między innymi kierowców. Może tutaj się coś ze sobą jakoś powiązało? – żartuje. – U mnie w rodzinie nie ma nikogo z takim zamiłowaniem – dodaje.

- Ja się cieszę, że ma taką pasję, nie mam z nim żadnych problemów wychowawczych. Wiem, że autobusy to jego całe życie, nikt mu z głowy tego nie wybije – opowiada mi pani Joanna, mama Dawida. – Już od małego tak miał. Pamiętam, że miał zawsze ze sobą duży zeszyt, a w niej każda kartka to był numer jakiegoś autobusu. I tam były wszystkie rozkłady, każda godzina, każda trasa. No niech Pan powie, komu by się chciało coś takiego? – uśmiecha się mieszkanka Oruni.

Jakby tego było mało, Dawid wraz z grupą podobną zapaleńców od kilku lat fotografuje pojazdy miejskiej komunikacji. Nie tylko w Gdańsku, a niemalże w całej Polsce. – Niektórzy jadą do Warszawy, Krakowa, czy Poznania, aby pozwiedzać zabytki. Ja i moi znajomi jedziemy, aby pooglądać i „pofocić” autobusy i tramwaje – śmieje się 18-latek. – W piątek kupuje się specjalny bilet za kilkadziesiąt złotych, dzięki któremu można podróżować koleją po całej Polsce przez cały weekend. No i robi się taki objazd – dodaje.

I jak dodaje nasz pasjonat, nie ma „autobusowej, czy tramwajowej imprezy” w Trójmieście, na której by się nie pojawił. I nie porobił na niej przynajmniej kilku zdjęć.

Co ciekawe, wśród takich zapaleńców jest także dziewczyna Dawida, która w przyszłości chce być...motorniczym w Gdańsku. – Poznaliśmy się przez dzięki naszej pasji, Dawid ma autobusy, ja tramwaje. W innym fachu się nie widzę – mówi 19-latka, mieszkanka Oliwy.

Dawid, jak przystało na miłośnika miejskiej komunikacji, ma też swoje uwagi, co do jej funkcjonowania w Gdańsku. – Kiedyś napisałem (chociaż pewnie pisali również tamtejsi mieszkańcy) do urzędników o przedłużenie linii 130 na ulicę Jasieńską i tak się stało. Teraz mam kilka krytycznych uwag w stosunku do linii 295, chyba lepiej byłoby (szczególnie dla kierowców) puścić ją od pętli Witosa – uważa 18-latek.

A komunikacja na Oruni? – Generalnie jest dobrze, ale dałbym szansę pomysłowi, o którym też przeczytałem na Państwa portalu. Chodzi o przedłużenie linii autobusowej na Żuławską. Może jest i ciasno, ale warto przynajmniej spróbować. Puścić jeden, drugi autobus, zbadać, ile osób by korzystało z takiego połączenia.
Każdego dnia chodzę "na autobusy"...

Każdego dnia...

Każdego dnia chodzę "na autobusy"...

Każdego dnia...

Każdego dnia chodzę "na autobusy"...

Każdego dnia...

Każdego dnia chodzę "na autobusy"...

Każdego dnia...

Każdego dnia chodzę "na autobusy"...

Każdego dnia...

+ Dodaj komentarz (-) Anuluj

Komentarze (7)

Uwaga! Jeśli chcesz aby przy komentarzu pojawiła się nazwa użytkownika musisz być zalogowany. Jeśli nie masz jeszcze konta - zarejestruj się.

Proszę odczytaj kod potwierdzający z obrazka i wpisz w pole poniżej. Wielkość liter nie ma znaczenia. Jeśli masz problem z odczytaniem kodu, wczytaj nny obrazek

awatar

gosc

89.69.104.*

14:21, 28/12/12

Mapa przebiegu trasy: http://goo.gl/maps/PjHmr

zgloś naruszenie
awatar

gosc

89.69.104.*

14:17, 28/12/12

Mapa przebiegu ...wiecej

zgloś naruszenie
awatar

gosc

89.69.104.*

13:54, 28/12/12

Moi Drodzy... Tak sobie siedziałem, nudziłem się i rozmyślałem odnośnie przedłużenia linii autobusowej na Żuławską i... wymyśliłem sobie to tak: Dobrze było by utworzyć nową całkiem trasę, której rozkład ...wiecej

zgloś naruszenie
awatar

gosc

62.61.54.*

13:22, 13/12/12

Jeszcze wezmą ślub w autobusie albo tramwaju a pierścionkiem będą bilety zwinięte w rulon :-)

zgloś naruszenie
awatar

gosc

83.25.65.*

08:22, 13/12/12

opiszcie andrzeja jakubiaka też fana komunikacji miejskiej.

zgloś naruszenie
awatar

gosc

83.25.67.*

22:18, 12/12/12

dawidzie Wielkie POZDRO od rapera z Obiektu Zamkniętego (Dawnego SGE)

zgloś naruszenie
awatar

gosc

164.126.29.*

21:25, 12/12/12

O kurczę co za gościu :-) Pozytywny raczej

zgloś naruszenie

REKLAMA

REKLAMA