Nie zamierzam wchodzić w szczegóły wczorajszego (12.03.2014) spotkania, ani rozpisywać się na tematy, które zostały lub nie zostały poruszone. Chciałem podzielić się jedynie pewną refleksją na temat Oruni i miasta.
Orunia jest na NIE!
Orunia nie chce przemysłu;
Orunia nie chce "Nowego Traktu";
Orunia nie chce mieszkań socjalnych;
Orunia nie chce mieszkańców z problemami;
Orunia nie chce linii wysokiego napięcia;
Orunia nie chce bezpieczeństwa energetycznego miasta;
Orunia nie chce zielonych ekranów;
Orunia nie chce pieszych tuneli;
Orunia nie chce szlabanów;
Orunia nie chce czekać.
A miasto... jest bezradne
PKP? Państwo w państwie. Przepisy nie wymuszały na PKP budowy wiaduktu/tunelu i temat zakończony - zero negocjacji - "my nic w tej sprawie nie mogliśmy".
ENERGA? To dobroczyńca. Powinniśmy się cieszyć, że chcą inwestować. Przecież każdy chciałby mieć linię wysokiego napięcia na wyciągnięcie ręki...