Pokoleń Lechii Gdańsk, Władców Północy a może inaczej. Jak powinna nazywać się ulica przy PGE Arena w Gdańsku Letnicy? Od kilku dni na oficjalnej stronie miasta Gdańska trwa ankieta w tej sprawie.
W Gdańsku niedawno zakończyła się dyskusja dotycząca nazwy ulicy przy której znajduje się PGE Arena. Wszystko rozpoczęło się po wygranej batalii o kolor krzesełek. Miasto upierało się przy ulicy Stadionowej jednocześnie rozważając ulicę Kazimierza Deyny (legenda Legii Warszawa). Kibice Lechii postanowili więc wziąć sprawy w swoje ręce i zbierali między sobą propozycje. Do dyskusji niedługo później dołączyli mieszkańcy Letnicy próbując „przepchnąć” nazwę Dretewki (pobliski strumyk).
Wkrótce wszystkie zainteresowane strony usiadły przy jednym stole i doszły do wniosku, że nazwa musi się jednoznacznie kojarzyć z Lechią Gdańsk. Propozycji było sporo. Na część nie zgadzało się miasto lub kibice. W końcu doszło do porozumienia między nimi i wybrano nazwę „Pokoleń Lechii Gdańsk”.
Gdy wydawało się, że wszystko już jest dogadane miasto na swojej stronie internetowej zamieściło ciekawą ankietę. Do końca miesiąca można wybrać jedną z pięciu propozycji nazwy lub wpisać własną. Ja zagłosowałem na pierwotnie ustaloną nazwę czyli „Pokoleń Lechii Gdańsk”. Honoruje ona zarówno tych, którzy grali i kibicowali kiedyś, jak i obecnych i przyszłych Lechistów. Dlaczego nie na „Władców Północy”? Pomimo bilansu 5:0 w ekstraklasowych derbach (niedługo 6:0) na korzyść Lechii kiedyś pojawi się „jedynka” po drugiej stronie…
Dlaczego nazwa ulicy jest dla kibica taka ważna? Stadion ukochanej drużyny jest dla niego „drugim domem”. Wisła Kraków ma „Reymonta”, Lech Poznań "Bułgarską", a Legia Warszawa "Łazienkowską". Lechia ma Traugutta 29, ale jak to w życiu bywa, gdy dzieci przybywa trzeba się przenieść do większego mieszkania ;] Dodatkowo nie wyobrażam sobie relacji radiowej, telewizyjnej czy internetowej, zaczynającej się zdaniem: „Witamy ze stadionu przy ulicy Stadionowej…”
Ciekawi mnie jakie hasła kryją się we wspomnianej wcześniej ankiecie pod nazwą „inna”. Według nieoficjalnych informacji podobno kibice zza miedzy proponują nazwy związane z ich klubem (ul. Arki Gdynia), a mieszkańcy Letnicy wpisują strumykową „ul. Dretewki”.
Do pierwszego meczu na PGE Arena zostało tylko 41 dni. Póki co stadion leży przy ulicy, która formalnie nie istnieje, ale ma roboczą nazwę… Stadionowa. Mam dziwne przeczucie, że podczas pierwszego meczu usłyszymy: „Witamy ze stadionu przy ulicy Stadionowej…”.