Projekt ZDolna Orunia: "Jesteśmy z Oruni, jesteśmy zdolni, chcecie do nas dołączyć?"

Autor: p.olejarczyk, Data publikacji: 2016-10-11 08:31:00

Takiej akcji na Oruni jeszcze nie było – pod jednym dachem spotykać się będą tutaj ludzie, którzy chcą dzielić się swoimi ciekawymi umiejętnościami i pasjami. Projekt ZDolna Orunia ma odczarować złą sławę dzielnicy i pokazać, że w tej części Gdańska mieszkają zdolne osoby. Czy chcielibyście pochwalić się, tym co robicie? A może po prostu chcielibyście obejrzeć inne talenty? Jeżeli tak, zarezerwujcie sobie czas 22 października, bo wtedy startuje „Bazarek Pasji”!

„Mieszkasz na Oruni? Robisz na drutach, zbierasz dziwne rzeczy, śpiewasz, malujesz, szyjesz, fotografujesz, gotujesz?” - charakterystyczne żółte ulotki, gdzie można znaleźć fragment właśnie takiej treści, pojawiły się ostatnio w wielu miejscach dzielnicy.

Rozwiesili i rozdawali je sami pomysłodawcy ciekawie brzmiącego projektu: ZDolna Orunia. Językowym i administracyjnym purystom może się to nie spodobać, ale ta swoista gra słów nawiązuje oczywiście do „Oruni Dolnej”. Ale nie tylko.

"Jesteśmy z Oruni i jesteśmy zdolni!"

- Projekt ZDolna Orunia ma odczarować złą sławę naszej dzielnicy, ale też pokazać, że jesteśmy z Oruni, i że jesteśmy zdolni – mówi nam Lucyna Korytowska, mieszkanka Oruni, pomysłodawczyni akcji, której w sukurs przyszli tutaj przedstawiciele Stacji Orunia.

To właśnie w siedzibie tej kulturalnej instytucji, przy ulicy Dworcowej 9 odbywać się będą spotkania i warsztaty.

- Szukamy ludzi z pasją, którzy chcieliby pokazać swoje umiejętności. Nie ma się co wstydzić – przekonuje Korytowska, która sama od lat realizuje swoje pasje artystyczne. Orunianka maluje kwiatami, robi też własną biżuterię.

- Niektórzy słysząc o tym projekcie, myślą, że to trochę taki oruński „Mam Talent”. Nie o to jednak tutaj chodzi, akcja Zdolna Orunia to nie jest żaden konkurs, nikt tutaj nikogo nie będzie oceniał – dopowiada Aleksandra Abakanowicz ze Stacji Orunia, organizatora całej akcji.

Wspomniane wyżej ulotki, ale także swoista poczta pantoflowa przyniosły już rezultaty. Pojawiło się już kilkunastu chętnych, którzy deklarują chęć wzięcia udziału w projekcie. Łączą ich dwie rzeczy. Po pierwsze, wszyscy mieszkają lub pracują na „Dolnej” Oruni. Po drugie, każdy z nich ma pasje i umiejętności, którymi chce się podzielić z innymi.

Przyjdź w sobotę na Bazarek Pasji

A w akcji będzie można ich już zobaczyć 22 października (sobota). Wtedy to o godzinie 15 w Stacji Oruni rozpocznie się tak zwany Bazarek Pasji. Każda z wystawiających się osób będzie miała swoje stoisko, gdzie będzie prezentować swoje umiejętności i opowiadać o swoich pasjach. Wstęp jest wolny dla wszystkich.

Kto już się zgłosił do projektu? Na Bazarku Pasji zobaczymy między innymi lokalnych fotografów, ale będą też adepci origami, czy osoby, które robią biżuterię. Będzie też młode małżeństwo kucharzy (Korytowska: „Jak oni coś gotują u siebie w kamienicy, to sąsiadom ślinka leci na sam zapach”). Jest szansa, że swoje umiejętności pokaże też brydżysta, a także miłośnik gier RPG.

Chcesz dołączyć? Przyjdź, napisz maila, albo zadzwoń

Lista jest wciąż otwarta. Każdy kto chciałby pokazać swoje zdolności (i mieszka na Oruni) powinien napisać wcześniej maila na adres: zdolnaorunia@gmail.com, lub zadzwonić pod numer 58 306 66 76, wew. 36.

W kolejnych miesiącach projekt ZDolna Orunia zakłada też warsztaty, wyjścia plenerowe, a finałem (czerwiec 2017 roku) będzie artystyczny spacer po Oruni. Uczestnicy takiego spaceru (i to nie tylko mieszkańcy Oruni) będą mogli zobaczyć zdolnych oruniaków w akcji.

Projekt ZDolna Orunia został dofinansowany w ramach konkursu dotacyjnego „Seniorzy w Akcji” organizowanego przez Towarzystwo Inicjatyw Twórczych „ę” i Polsko-Amerykańską Fundację Wolności.