Górka saneczkowa, grill i niewielki park. Szykują się wielkie zmiany na podwórku przy ulicy Ubocze

Autor: p.olejarczyk, Data publikacji: 2019-05-02 11:03:00

Kilka dni temu na podwórko przy budynku Ubocze 24 wjechał ciężki sprzęt. Teren został wyrównany, wywieziono gruz, usypano niewielką górkę, wyznaczono zarys ścieżek. To dopiero początek zmian, które czekają to miejsce. Już niedługo do pracy wezmą się tutaj również sami mieszkańcy. Efekt może być naprawdę imponujący.

O tym podwórkowym projekcie, który nadzoruje Gdańska Fundacja Innowacji Społecznej, pisaliśmy TUTAJ. Zmiany dotyczą podwórek na ulicy Ubocze 24 i Żuławskiej 2 i 3.

O zmianach na Żuławskiej 2 i 3 można przeczytać TUTAJ.

Równocześnie z Żuławską 2 i 3 postępują zmiany na podwórku przy Ubocze 24. W poniedziałek i wtorek wjechał tam ciężki sprzęt. Jak relacjonuje w rozmowie z nami koordynator podwórkowego projektu Grzegorz Madej, teren na podwórku został wyrównany, wywieziono gruz i inne nieczystości, usypano górkę saneczkową, wyznaczono zarys ścieżek, przygotowano fundamenty np. pod budowę grilla, czy montaż ławek.

To dopiero pierwszy etap prac. W kolejnych odsłonach rękawy zakasają tutaj sami mieszkańcy, którzy w asyście pracowników GFiS będą zmieniać swoje podwórko.

Dyskusje (czasem gorące) i konkretne zmiany na podwórku

Co ważne, koncepcja na zagospodarowanie podwórka nie została narzucona mieszkańcom. To oni w ostatnich miesiącach mieli szansę wypowiedzieć się, jak okolica za ich oknem powinna wyglądać. Nie obyło się oczywiście bez gorących dyskusji. Koordynatorzy projektu nie ukrywają, że najwięcej emocji budzi kwestia parkowania - są mieszkańcy Ubocze 24, którzy chcą zostawiać swój samochód nie na dużym parkingu przed blokiem, a właśnie na zielonym terenie z drugiej strony budynku. To właśnie tam szykują się zmiany, które niektórzy mogą ochrzcić mianem "rewolucyjne".

Co zmieni się na podwórku przy ulicy Ubocze 24? Znajdzie się tam miejsce m.in. na swoistą strefę ciszy. - To będzie otoczona zielenią strefa, do której będzie się wchodziło niczym do niewielkiego parku. Będzie można tam usiąć na ławkach i chociaż na moment odciąć się od wszystkiego, co jest dookoła - tłumaczy Madej. Na skraju strefy zieleni zostanie zamontowany grill i duża ława.

Na podwórku będzie też wysoka na kilka metrów górka saneczkowa, która w zimę powinna cieszyć się sporym powodzeniem u dzieci. Swoją strefę będzie tutaj miała również młodzież, a jej zorganizowanie w sporej części będzie zależało właśnie od nastoletnich oruniaków.

Podwórko zostanie poprzecinane ścieżkami, które zostaną wyniesione nieco ponad grunt. W ten sposób deszcze nie zamienią okolicy w bajoro.

Na podwórku zostanie też nasadzona zieleń. W okolicy bloku ma pojawić się też niewielki wybieg dla psów.

Przez najbliższe tygodnie w środy i czwartki na podwórku Ubocze 24 pracować będą mieszkańcy i inicjatorzy projektu. Taka praca jest oczywiście "dla chętnych", nikt tutaj nikogo do niczego nie zmusza. Koordynatorzy podwórkowego projektu liczą jednak, że mieszkańcy włączą się w akcję.

Jak już pisaliśmy, w projekcie chodzi o to, by to sami mieszkańcy poczuli się gospodarzami na własnym podwórku. Cały czas za wzór stawiana jest tutaj historia ze Związkowej 7, gdzie w ramach tzw. rewolucji podwórkowej mieszkańcy zmienili wyglad swojego otoczenia i także po zakończeniu projektu cały czas dbają o to miejsce.

Na podwórku Ubocze 24 prace mają potrwać do sierpnia. Efekt może być naprawdę imponujący.