Do końca 2020 roku ma być gotowa dokumentacja dla budowy przejść i przejazdów kolejowych na Oruni

Autor: p.olejarczyk, Data publikacji: 2020-01-17 10:07:00

Prezydent Dulkiewicz ogłosiła dzisiaj, że jeszcze w tym roku ma być gotowa dokumentacja na trzy tunele z przejściami dla pieszych i jeden przejazd bezkolizyjny na Oruni. To dobra informacja, ale co trzeba podkreślić, to dopiero pierwszy etap. Kolejnym, znacznie trudniejszym będzie znalezienie pieniędzy na realizację tych inwestycji.

Jak podają urzędnicy, dokumentacja projektowa dotyczyć będzie budowy trzech tuneli z przejściami dla pieszych oraz jednego bezkolizyjnego przejazdu dla samochodów.

Trzy nowe przejścia i jeden przejazd

"Pierwszy tunel dla pieszych powstanie w ciągu ul. Sandomierskiej. Budowę drugiego tunelu przewidziano w ciągu ul. Dworcowej i ul. Smętnej. Będzie on w przyszłości stanowił dojście na przystanek PKP Gdańsk – Orunia. Z kolei do stacji PKP Gdańsk – Lipce prowadziło będzie podziemne przejście dla pieszych w ciągu ul. Niegowskiej. Ponadto opracowanie ma ująć budowę bezkolizyjnego przejazdu dla aut pomiędzy ulicami Dworcowa/Smętna, a Niegowską" - czytamy w komunikacie.

Przetargi mają zostać ogłoszone niedługo, a dokumentacja ma być gotowa w 2020 roku. Obiecuje to m.in. prezydent Aleksandra Dulkiewicz.

Wielka aktywność radnych dzielnicy

Rozpisanie przetargów na oruńskie inwestycje to w tym przypadku efekt grudniowego spotkania włodarz Gdańska z radnymi dzielnicowymi "Orunia-Św.Wojciech-Lipce". Radni lobbowali, by miasto wreszcie przyspieszyło cały proces z budową przejść i przejazdów i by rozpoczęło przynajmniej pierwszy etap zmian. A ten zakłada właśnie przygotowanie dokumentacji projektowej dla "kolejowych" inwestycji na Oruni.

Kolejny etap będzie trudniejszy, bo miasto musi znaleźć pieniądze na realizację tych wszystkich inwestycji. Przypomnijmy, nie chodzi tylko o budowę bezkolizyjnego przejazdu dla aut w ciągu Sandomierskiej.

Więcej przejazdów bezkolizyjnych. Skąd pieniądze?

Miasto deklaruje również budowę nowych tuneli i przejść dla pieszych (Sandomierska, Dworcowa, Niegowska). Ponadto bezkolizyjny przejazd dla aut ma powstać też w rejonie między Dworcową a Niegowską (najprawdodpodobniej w okolicach Ukośnej), a także na przejeździe przez tory w ciągu ulicy Równej. Nowe tunele i przejazdy mają zastąpić istniejące kolizyjne przejazdy w poziomie torów.

Na to wszystko potrzeba pieniędzy. Gdańscy urzędnicy chcą, by projekty te były współfinansowane z Unii Europejskiej, ale także oczekuje tutaj pomocy od PKP. Na ten moment wiemy tylko, że rozmowy z kolejową spółką trwają, ale nie ma tutaj żadnych nowych deklaracji.

Droga wciaż daleka. "Pierwsza łopata" może w tej kadencji

Szefowa Rady Dzielnicy "Orunia-Św. Wojciech-Lipce" Agnieszka Bartków, która od lat niezmordowanie zabiega w mieście o budowę bezkolizyjnych przejazdów na Oruni, mówi portalowi MojaOrunia.pl: - Podczas grudniowego spotkania z panią prezydent Dulkiewicz zgłosiliśmy kilkadziesiąt wniosków. Główny postulat dotyczył właśnie rozpisania przetargów na dokumentację dla przejazdów i przejść kolejowych. Bardzo się cieszę, że miasto tak szybko zareagowało.

Bartków podkreśla, że do budowy przejść i przejazdów kolejowych na Oruni droga wciąż daleka. Ale szefowa rady dzielnicy jest dobrej myśli i jest przekonana, że miasto nie wycofa się z realizacji tych inwestycji.

Rozmówczyni portalu MojaOrunia.pl przewiduje, że najpierw prace rozpoczną się przy budowie wiaduktu w śladzie Nowej Podmiejskiej. - Liczę, że jeszcze w tej kadencji zostanie tutaj wbita pierwsza łopata - mówi.