Autor: p.olejarczyk, Data publikacji: 2023-02-28 17:11:00
Nie milkną echa likwidacji przystanków na dwóch trasach kursujących przez Św. Wojciecha. Po naszym tekście sprawą zainteresowała się opozycja w Gdańsku, a sami mieszkańcy zbierają podpisy pod petycją do miasta.
"Jako mieszkańcy jesteśmy zaniepokojeni ucinaniem połączeń dotyczącego zajazdu autobusów linii pruszczańskich na przystanki w Świętym Wojciechu. Począwszy od formy ogłoszenia komunikatu, poprzez czas ogłoszenia, poprzez nerwowe poprawki, które zostają zmieniane z godziny na godzinę" — to początek petycji skierowanej do szefa Zarządu Transportu Miejskiego w Gdańsku, Sebastiana Zomkowskiego.
Jak pisaliśmy na portalu MojaOrunia, od 25 lutego miasto wprowadziło zmiany rozkładów jazdy m.in. na liniiaautobusowych 200 i 232. Na tych trasach, decyzją miasta, zlikwidowano przystanki w Św.Wojciechu.
- Usunięcie pary tych przystanków spowoduje, że dzieci dojeżdżające do Szkoły Podstawowej nr 40 będą musiały jechać autobusem 30 minut wcześniej – mówił portalowi MojaOrunia Patryk Sikora, radny dzielnicy "Orunia-Św.Wojciech-Lipce".
Sikora jest współautorem cytowanej wyżej petycji. "Jesteśmy również zasmuceni brakiem konsultacji społecznych, mieszkańcy dowiadują się czegoś z ogłoszeń na stronie ztm.gda.pl lub z kartek na przystankach(...)"— czytamy w piśmie.
Miasto poinformowało o zmianach na swoich stronach. Napisało, że zmiany na liniach Św. Wojciecha odbyły się "na wniosek mieszkańców'. Mieszkańcy Lipiec i Św.Wojciecha nie ukrywają wściekłości. Chcą wiedzieć, o jakich mieszkańcach jest tutaj mowa, czy o gdańszczanach, czy o mieszkańcach Pruszcza Gdańskiego?
"Jest tym bardziej niepokojące, bo dlaczego mieszkańcom Gdańska obcina się połączenia kosztem gminy Pruszcz Gdański? Czy została przeprowadzona analiza, jaka jest domniemana korzyść? Czy to jest Państwa zachęcanie do komunikacji miejskiej? Tworząc z własnych decyzji wykluczenie komunikacyjne, celem czego? Zrobienia przyjemności pruszczanom?" — pytają mieszkańcy.
Petycja roznoszona jest m.in. po osiedlowych sklepach. Pomaga tu m.in. radny dzielnicowy z Lipiec, Leszek Wincełowicz. — Nikt nie rozumie, co to za oszczędność dla miasta, skoro autobusy, na których liniach zostały wyłączone z obsługi przystanki i tak jadą tą trasą. Przecież każdy skasowany bilet to zarobek dla ZTM. To nie jest oszczędność przez skrócenie trasy lub likwidację liniI tylko częściowe wyłączenie z obsługi przystanku przy Szkole podstawowej nr 40 – mówi portalowi MojaOrunia.
W petycji mieszkańcy apelują o przywrócenie dawnych połączeń autobusowych na św. Wojciechu. Dają też miastu alternatywę: postulują przywrócenie linii 151, która "w godzinach porannych oraz po zajęciach będzie służyła dzieciom oraz mieszkańcom jako środek komunikacyjny, by dostać się i odjechać z dzielnicy Św. Wojciech".
Po naszym artykule sprawą zainteresowali się też radni Prawa i Sprawiedliwości, Przemysław Majewski i Andrzej Skiba. Napisali interpelacje do miasta. Radni pytają, przez kogo wnoszony był postulat likwidacji przystanków, czy przez mieszkańców Pruszcza Gdańskiego, czy Gdańska. Chcą też wiedzieć, dlaczego zmiany nie były konsultowane z radnymi dzielnicy? Pytają miasto, czy widzi możliwość przywrócenia poprzednich tras i przystanków.