"Łańcuszkowy" już za kratkami

Autor: p.olejarczyk, Data publikacji: 2012-08-06 17:17:00

„Mieszkaniec Oruni Dolnej” – potwierdza rzecznik gdańskiej Komendy Miejskiej. Chodzi o zatrzymanego w zeszłym tygodniu 33-latka, który w tramwajach (choć nie tylko) kradł kobietom łańcuszki.

- Sprawę przejęła miejska Komenda, to ich policjanci prowadzili całe śledztwo. My nie braliśmy udziału nawet w zatrzymaniu – opowiada jeden z policjantów komisariatu przy ulicy Platynowej.

Zatrzymany kilka dni temu mężczyzna, jak mówi rzecznik policji: „mieszkaniec Oruni Dolnej”, atakował swoje ofiary w innych dzielnicach. Zaspa, Nowy Port, Suchanino, Śródmieście, Brzeźno – czytamy w policyjnym komunikacie, traktującym o „dokonaniach” 33-latka. 

Modus operandi mężczyzny był zawsze podobny. Sprawca wybierał ofiarę, podchodził lub podbiegał do niej od tyłu, zrywał łańcuszek z szyi i uciekał z kradzioną biżuterią. Według policjantów, mężczyzna od czerwca do lipca dokonał przynajmniej siedmiu takich przestępstw. Wartość skradzionych łańcuszków ofiary napadów (zawsze kobiety) wyceniły łącznie na 6 tysięcy złotych.

Jak informują policjanci, w złapaniu sprawcy funkcjonariuszom pomogły zdjęcia, które uzyskali od świadka jednego z napadów. 33-latek został zatrzymany przez kryminalnych z komendy miejskiej (w śledztwie brali też udział policjanci zwalczający przestępczość samochodową) w ubiegłym tygodniu.

Orunianin trafił do policyjnego aresztu. Za kradzież grozi do 5 lat pozbawienia wolności.