Wiceprezydent Lisicki: "Panowie, musicie zmienić ten projekt"

Autor: f.botor, Data publikacji: 2009-10-05 18:07:00

Dobra wiadomość dla mieszkańców i miłośników Dolnej Oruni. Na spotkaniu roboczym dotyczącym powstania "nawrotki" na ul. Gościnnej, wiceprezydent Maciej Lisicki poparł argumenty mieszkańców, działaczy społecznych i naszego portalu.

Spotkanie odbyło się dzisiaj (05.10) w gabinecie wiceprezydenta Macieja Lisickiego. Oprócz wiceprezydenta uczestniczyli w nim także radni z okręgu wyborczego nr 1 – Tomasz Słodkowski i Lech Kaźmierczyk, dwóch przedstawicieli policji, w tym naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego KWP w Gdańsku – Janusz Staniszewski, zastępca dyr. Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku – Maciej Radowicz, przedsiębiorca – Krzysztof Kosik, dyrektor Domów dla Dzieci Gdańskiej Fundacji Innowacji Społecznej – Piotr Wróblewski, asystent prezydenta Adamowicza – Piotr Grzelak oraz koordynator portalu www.mojaorunia.pl – Przemysław Kluz.

Swoje racje przedstawiali kolejno radni oraz Krzysztof Kosik, a o przyczynach umiejscowienia "nawrotki" na ul. Gościnnej oraz genezie całego pomysłu mówił naczelnik drogówki oraz dyrektor ZDiZ. Według uczestników spotkania konkluzja prezydenta była następująca: stworzenie węzła do nawracania ciężarówek na ul. Gościnnej wpłynie niekorzystnie na bezpieczeństwo mieszkańców i na stan znajdującej się tutaj zabytkowej materii. Wiceprezydent nakazał dyrekcji ZDiZ stworzenie nowego systemu rozwiązującego problemy komunikacyjne na Trakcie Św. Wojciecha.

Krzysztof Kosik – przedsiębiorca, właściciel znajdującego się na ul. Gościnnej Zajazdu "Otelix":
- Prezydent wyraźnie powiedział: "Nie jestem populistą, ale zgadzam się z argumentami mieszkańców". Cieszę się, że zrozumiał, jak delikatną materią jest Oruńskie Stare Miasto. Nie można go rozjeżdżać TIR-ami. Nie ukrywam, że spora zasługa leży po stronie portalu www.mojaorunia.pl, który od początku informował o decyzjach dotyczących ul. Gościnnej, podejmowanych przez urzędników.

Tomasz Słodkowski – radny okręgu wyborczego nr 1:
- Jestem zadowolony z wyników tego spotkania. Nasze argumenty przeważyły. Prezydent Lisicki przed spotkaniem udał się na ul. Gościnną, żeby dokładnie zrozumieć problem i, jak wskazuje rozmowa – zrozumiał.