Nostradamus „od dźwigu” w naszej redakcji

Autor: p.olejarczyk, Data publikacji: 2010-01-15 16:26:00

Konkurs „dźwigo-lotto” rozstrzygnięty. Dzisiaj jego zwycięzca odebrał ufundowaną przez redakcję nagrodę.

W poprzednim tygodniu wielkie zainteresowanie naszych czytelników wzbudził artykuł „Fotorelacja: Pożar dźwigu na Trakcie”. Ściągnięcie pojazdu z ulicy okazało się zadaniem wcale nie łatwym. Mechanicy uwijali się jak w ukropie, ale dźwigu/żurawia wciąż nie dawało się ruszyć. Wreszcie jeden z naszych czytelników zaproponował, aby zrobić konkurs „dźwigo-lotto”, gdzie każdy mógłby obstawiać czas odholowania pojazdu. Pomysł spodobał się naszym użytkownikom. Ludzie na wyścigi zaczęli wpisywać swoje typy. Każdy chciał być Nostradamusem i przy okazji wygrać – oficjalnie już ogłoszony przez naszą redakcję – konkurs.
Dźwig/żuraw odholowano dopiero następnego dnia o godzinie 20:00. Jeden z naszych użytkowników trafił bezbłędnie: „Gość z 19:52” napisał krótko: „Dzisiaj o 20 ;]”. I  tym lakonicznym wpisem zapewnił sobie zwycięstwo.

„Gościem z 19:52” okazał się być Mateusz, mieszkaniec Oruni. Dzisiaj gościliśmy go w swojej redakcji.
- Wracając ze szkoły widziałem jak pracują przy dźwigu. Założyłem, że muszą w ten sam dzień jeszcze skończyć. Strzeliłem, że będzie to godzina dwudziesta i faktycznie tak się stało – mówił laureat.

Zwycięzca odebrał nagrodę (koszulka i pasek) z rąk naszego koordynatora. Publikujemy zdjęcia z tego jakże podniosłego i wzruszającego wydarzenia. Po cichu liczymy, że będzie to wystarczający dowód na to, iż konkurs został rozstrzygnięty a zwycięzca należycie nagrodzony i tym samym obejdzie się bez komisji śledczej (jak żartobliwie sugerowano w jednym z komentarzy pod wspomnianym artykułem) w tej sprawie :).

Chcemy też nadmienić, że cała zabawa w żadnym stopniu nie była śmianiem się z cudzego nieszczęścia (jak sugerowano w jednym z wpisów). Nasi czytelnicy w komentarzach dali również wyraz szacunku dla mechaników i „dźwigowych” za ich naprawdę ciężką pracę na mrozie. Jeżeli kogoś uraziliśmy, przepraszamy.

Cały artykuł ma jeden morał: warto czytać – tak jak czyni to Mateusz – nasz portal każdego dnia. Nigdy nie wiadomo na jaki pomysł wpadną nasi czytelnicy lub redakcja i co z tego wyniknie. Oczywiście, nie samymi konkursami człowiek żyje, ale... być może już niedługo czeka Was kolejny? Na przykład taki: kiedy Orunia zostanie objęta programem rewitalizacji? Przy typowaniu można pomylić się o 10 lat... Albo... Niech Czytelnicy dadzą swoje propozycje, to nie jest konkurs :)

Jeszcze raz gratulujemy Mateuszowi.