Dzisiaj (8.9) około godziny 7 niedaleko oruńskiego peronu mężczyzna wpadł pod pociąg Intercity. Zginął na miejscu. Nieoficjalnie mówi się, że było to samobójstwo.
Przez ponad dwie godziny tor był wyłączony z ruchu. Po 10 policja zakończyła swoje czynności. Nieoficjalnie mówi się, że dzisiejszy wypadek to samobójstwo. - Nie mogę tego komentować. Bierzemy pod uwagę wszystkie możliwości – mówi Rekowska.
W 2010 roku w opisywanej tu okolicy również miało miejsce podobne zdarzenie. Na niestrzeżonym przejściu kolejowym dla pieszych przy ulicy Junackiej zginął wtedy 52-letni mężczyzna.
